Info
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Styczeń1 - 0
- 2013, Sierpień14 - 3
- 2013, Lipiec4 - 0
- 2013, Czerwiec2 - 1
- 2013, Maj9 - 0
- 2013, Kwiecień7 - 0
- 2013, Marzec2 - 1
- 2012, Listopad3 - 0
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień3 - 0
- 2012, Lipiec16 - 0
- 2012, Czerwiec20 - 0
- 2012, Maj3 - 0
- DST 27.85km
- Czas 01:12
- VAVG 23.21km/h
- VMAX 61.00km/h
- Temperatura 35.0°C
- Sprzęt Merida Matts Drifter
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzień II zjazd z Olimpu, Morze Egejskie i powrót do ciężarówki Grecja
Piątek, 2 sierpnia 2013 · dodano: 19.08.2013 | Komentarze 0
Po średnio przespanej nocy ze względu na przeróżne odgłosy dochodzące z lasu wstałem o 06:30 a godzinę pozniej po śniadaniu składającego się z owsianki i spakowaniu sakw wyruszyłem w dół z Olimpu aż do Morza Egejskiego. Na plaży przeleżałem kilka godzinek opalając się i pływając w ciepłej wodzie. Na 13:00 umówiłem się z kolegą kierowcą że zbierze mnie ze zjazdu na Nea Efessos. Trochę musiałem poczekać kolega pojawił się po 15:00.po zapakowaniu roweru i siebie do kabiny pojechaliśmy w stronę Bułgarii i Rumunii. Następnego dnia będąc już prawie na granicy Bułgarsko - Rumuńskiej mieliśmy małego pecha - tankując na stacji okazało się że nie mamy nr pin i nie mieliśmy jak zapłacić za paliwo ale to mogło spowodować że musielibyśmy czekać 2 dni do poniedziałku aż podjedzie jeden z kierowców z tej samej firmy i zapłaci swoją kartą. Ale po krótkiej rozmowie z żoną kumpel zapłacił ze swojego konta i mogliśmy jechać dalej. Niestety i tak straciliśmy sporo czasu i nie dojechaliśmy tam gdzie chcieliśmy.
Niedziela to dzień postoju na parkingu dla Tirów. Chwila opalania się jedzenie w barze i zabijanie czasu sprawdzając wyniki meczów. Bułgarzy mają jedna dobrą rzecz Piwo Kamienitza. Poniedziałek jesteśmy już w Rumunii po południu wyruszam w prawdziwą podróż rowerową po Rumunii...
Rower na plaży nad morzem egejskim
Dunaj i Żelazne Wrota

