Info
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Styczeń1 - 0
- 2013, Sierpień14 - 3
- 2013, Lipiec4 - 0
- 2013, Czerwiec2 - 1
- 2013, Maj9 - 0
- 2013, Kwiecień7 - 0
- 2013, Marzec2 - 1
- 2012, Listopad3 - 0
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień3 - 0
- 2012, Lipiec16 - 0
- 2012, Czerwiec20 - 0
- 2012, Maj3 - 0
- DST 103.81km
- Czas 05:45
- VAVG 18.05km/h
- VMAX 54.00km/h
- Temperatura 35.0°C
- Sprzęt Merida Matts Drifter
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzień IV Densus - Salistea Rumunia
Wtorek, 6 sierpnia 2013 · dodano: 20.08.2013 | Komentarze 1
Po krótkim noclegu w wiosce rano zebrałem graty i wyruszyłem w dalszą podróż. Był to pierwszy pełny dzień na rowerze. Trasa biegła z Densus - Hateg - Calan - Hunedoara - Simeria - Orastie - Salistea. Po drodze kilka atrakcji i pierwszy raz zobaczyłem Karpaty południowe - były jeszcze daleko ale czułem jak blisko jestem celu. Najciekawszym miejscem był zamek w Hunedoarze podobno najpiękniejszy w Siedmiogrodzie. Pochodzi z czasów Zygmunta Luksemburskiego czyli ok. XV w. Zrobił na mnie duże wrażenie - sama miejscowość nie jest ciekawa. Upał był niesamowity minimum 35 stopni w cieniu i ani jednej chmurki. Po kilku dniach uświadomiłem sobie że taka pogoda będzie mi towarzyszyć do końca wyprawy. Nocleg zaliczyłem w namiocie na wzgórzu niedaleko Salistea. Latali tam paralotniarze, wieczorem kiedy skończyli latać spotkaliśmy się i chwilę porozmawialiśmy.Spałem jak dziecko...
W oddali widać już pasmo Karpat Południowych
Skromna chatka cygańska w jednej z wiosek przed Hunedoarą
Zamek w Hunedoarze

Cerkiew św.Mikołaja
Cerkiew na drodze
Paralotniarze latający nad moim namiotem
